środa, 30 kwietnia 2014

Dzień dobry

Oby to był dobry dzień, chociaż zapowiada się nerwowo i intensywnie, oby szybko minął a wtedy będę mogła cieszyć się długim weekendem.
 Mam nadzieję :)
Kończę kawkę, zbieram smyka i w drogę.

Miłego dnia Wam  życzę



wtorek, 29 kwietnia 2014

Wiosenno - letnie barwy

Uświadomiłam sobie, ze dawno nic nie uszyłam. No dobra -  pościel uszyłam typową hotelową białą ładną, na troczki (chociaż troczki nie hotelowe ;) ... (dumna z niej jestem, a co ;), ale to było już hmmm ... no jakiś czas temu dawno i zdążyłam zapomnieć jak warczy moja maszyna.  Trochę mi tęskno za nią, ale musimy narazie w takim stanie nieprodukcyjnym trochę pobyć - wiosna, lato za pasem, nowy dom ..... ważniejsze póki co są tematy. Ale może jednak niebawem ... bo mnie na te pościele wzięło coś. Mam niedosyt i chce mi się nowego, innego , prostego
Ale znalazłam stare (bo z pół roku mają albo i lepiej ;)  = NOWE ( bo nieużywane, pachną wciąż CATH KIDSTON-owym sklepikiem odwiedzonym w Irlandii  ;) - piękne kwieciste poduchy.
Mimo że w planie mam bardziej ....... hmmmm noooo ..... inne klimaty w nowym domku to jednak tym tkaninom zawsze ulegnę i zawsze znajdę im zastosowanie.
Tkanin od CATH KIDSTON nigdy się nie wyrzeknę - o nie.





poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Bo fajnie być Kobietą ...

Pozazdrościłam M. swojego osobistego pierwszego kapelusza - który dostał od Cioci Paulinki ;)
Nie mogłam być gorsza ;) nie mogłam nie mieć :)
To sobie sprawiłam ;)

Kaczeńce

Powiem Wam uczciwie, że mi również nie jest dane często widzieć te kwiaty. A tu niespodziewanie wyrosły za moją siatką w strumyku - hmmm ładnie zabrzmiało z tym strumykiem- chociaż dalece mu do niego. To jedna wielkie brudne i zaniedbane koryto strugi. A szkoda że w środku wsi coś co mogłoby być jej poniekąd ozdobą straszy. Zastanawiam się gdzie są WŁADZE gminne i ta szumnie zwana Spółka Wodna, której my jesteśmy zobowiązani płacić za jej oczyszczenie. Ludzie płacą - spółka wodna  nic nie robi. Więc co się dzieje z pieniędzmi zwykłych śmiertelników.
Mam za płotem fajny potok, do którego mogłabym zrobić sobie ładne zejście do wody, a tymczasem chcę się od niego odgrodzić.

Ostatnio mam tendencję do wyciągania starych gratów. Stare lustro, stara kanka, stary stołek i stare jak świat kwiaty - i szybka dekoracja gotowa w ciągu kilku minut.
Tak lubię.













piątek, 25 kwietnia 2014

Friday


Uwielbiam piątki - szczególnie te, w które wychodzę z pracy o 12 w południe.
Kiedy czeka mnie jeszcze wyjazd do miasta, odczulanie (alergia) oraz siedzenie długi czas w przychodni (tu koniecznie  z dobrą książką   lub czasami są miłe rozmowy - bo jednak od dwóch lat wciąż to samo towarzystwo się zbiera - a przed nami kolejne 3 latka ;)

Po wszystkim koniecznie szybki tour de shops - bo lubię robić to wyłącznie w piątki :) Czasami udane -  czasami nie - czasami już się nie chce ;)
Potem spotkanie z koleżanką, kawa, plotki o wszystkim i o niczym - a czasami nazbiera się tematów do obgadania z dwóch tygodni. Taki śpieszny - nieśpieszny mój dzień


I dzisiaj mam właśnie taki piątek - to korzystam ;)

Miłego dnia Wam również życzę







czwartek, 24 kwietnia 2014

Z pozdrowieniami zza obiektywu :)

Czy Wasze pociechy też lubią Was naśladować i robić zdjęcia?
Nam chyba  rośnie mały fotograf :)






POświąteczne migawki - part 2

Święta były i minęły. Czas pochować  zajączki , jajeczka i inne kurczakowe akcenty - a niech tam sobie czekają na nową odsłonę już mam nadzieję w nowych czterech kątach. Będzie więcej przestrzeni, inne kolory - jednym słowem większe pole do popisu :)
Tymczasem pomęczę Was kilkoma ujęciami świątecznych dekoracji skąpanych w zachodzącym słońcu.







A na balkonie .....





poniedziałek, 21 kwietnia 2014

ŚWIĄTECZNE MIGAWKI - part 1.

Witajcie w drugi dzień świąt.
Pada u Was?
U mnie  pogoda iście dyngusowa wpisała się idealnie w charakter tego dnia - i fajnie :) Chociaż miło by było polatać z sikawkam i po podwórku, i wypić kawkę na słonecznym tarasie - a tak jest tylko bardziej domowo i  symbolicznie :)
W przeciwieństwie do świąt bożego narodzenia tym razem nie zdążyłam wysłać kartek z życzeniami, przygotować dekoracji - a może mi się nie chciało ;) Ostatnio mam taki slow time we wszystkim :)
W ostatniej chwili też przygotowałam kilka dekoracji, które jak w kalejdoskopie szybko zmieniały swoje miejsca, a ja nie mogłam do końca się zdecydować co w końcu ma pozostać.
Ale zdążyłam złapać je w kadrze chociaż dzisiaj i tak wszytko wygląda inaczej :) resztę pokażę Wam później :)
a tymczasem mokrego dyngusa Wam życzę :)







czwartek, 3 kwietnia 2014

Fotopstryki Mili


Czasami naprawdę niewiele potrzeba by zwykłe przedmioty sfotografować w niezwykły sposób, zaś zachodzące słońce może "zrobić za nas całą robotę" :)


Kocham zachody słońca ...







wtorek, 1 kwietnia 2014

Kwiatki ... bratki ... i ...

Zawsze gdy pojawiają się na moim balkonie pierwsze kwiaty śmiem twierdzić, że to już wiosna.
I cieszę się niezmiernie bo to znak, że balkon chociaż mały i zupełnie niefunkcjonalny to i tak trzeba doprowadzić  go do stanu używalności.

Poza tym czas najwyższy zabrać się za odnawianie mebli i innych przydasiów do nowego domku - a  mam tego trochę :) Pewnie niebawem Wam pokażę z czym będę walczyć :)

A tymczasem dobrego dnia Kochani

Mili - Dorota