niedziela, 22 kwietnia 2012

Słoneczny weekend


Na taki słoneczny weekend czekałam od dawna, miałam odpocząć bo moje odczulanie dało mi w piątek dobrze się we znaki  ( bo tego nie wiecie - wzięłam się w końcu  po 30-stu kilku latach za swoją alergię ). Jednak ta pogoda sprawiła, że grzechem byłoby tak bezczynnie spędzić weekend.
Zupełnie niespodziewanie w sobotni ranek zaliczyłam rynek, z którego przytargałam bratki i stokrotki. Potem do Miłoszka wpadła jego mała kuzyneczka Asiula – taki sam zakapior i uparciuch jak Miłek. Ojjj momentami było gorąco ;)  Ja z Basieńką piłyśmy kawkę i herbatkę, ja sadziłam kwiaty i czas mijał nam błogo.
Niedziela też minęła pod hasłem ŚWIEŻE POWIETRZE I DOBRE HUMORY"





Tuż po świętach wielkanocnych przykicał do mnie zajączek z Zielonej Wyspy, przytargał ze sobą moc prezentów dla mnie i dla Miłka. Powtórzę się za Paulą "uwielbiam te nasze wymianki"

Nie pokażę Wam wszystkiego bo ojjjj było tego mnóstwo, a część już dawno w "używalności. A te fajności miałam tuż w zasięgu reki więc rach ciach i jest na zdjęciach.

Zaczynam od ściereczek, ale jakich ... ojjj jak zwykle Cath Kidston - no wciąż moja miłość do tych kwiatów mi nie przeszła :) uwielbiam po prostu.


haaa ...i tym samym moja kolekcja ścierek Cath rośnie ;)

Paulinka też wie że jestem sroczką na biżuterię i galanterię typowo babską i podarowała mi śliczną   bluzeczkę, kapciochy, skarpetki na chłodniejsze wiosenne wieczory i mnóstwo innych fajności.
A ponieważ  w tym sezonie nie mogło zabraknąć w mojej garderobie takich cukiereczków, to oto mam i ja.




A w dzisiejszy niedzielny poranek przy porannej kawce wrzuciłam troszkę moich strychowych zdobyczy do MAGICZNYCH DROBIAZGÓW. Jeśli macie ochotę to zapraszam , będę na bieżąco coś dodawać. Staram się opróżnić poddasze z rzeczy, które mi zalegają :)

Miłego wieczoru Kochani - My (my: czyt. Miłek) już powoli szykujemy się do spania po tak aktywnym weekendzie na świeżym powietrzu.

Do uslyszenia :)




11 komentarzy:

  1. Piękne prezenty od Paulinki! :)) Ja też kocham Cath, chociaż nic nie mam ;( ale te wzory, kwiaty, są tak urzekające, urocze i słodkie, że chyba czas coś - skądś skombinować :)

    Fajne są takie dni, kiedy można odpocząć, nie stresować się pracą i codziennymi obowiązkami... życzę Ci więcej takich błogich dni!

    PS Zdjęcia jak zwykle cudne!

    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dorotko,ale fantastyczny weekend mieliście!My też trochę na dworze spędziliśmy czasu,niestety pogoda u nas wciąż w kratkę,więc zdarzało nam się w te pędy uciekać do domu przed deszczem,a czasami i nawet gradem!

    Cieszę się,że prezenty przypadały Ci do gustu :) To miłe wiedzieć,że te drobiazgi znajdą u Ciebie zastosowanie i będą ozdobą.

    Buziaki i dobrej nocy dla łamacza dziewczęcych serc Miłka.

    OdpowiedzUsuń
  3. I u mnie pogoda dopisała, czas spędziłam równie aktywnie jak Wy :) Pozdrawiam słonecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wekend na sadzeniu kwatow to swietny pomysl:) Prezenty wow, jakie slicznosci dostalas.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj to my obie takie zasmarkane i załzawione:D Gratuluję cudowenego weekendu, mój był wyjątkowo na "nie":(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deilephilo- ja wzięłam się za to i jestem naprawdę zadowolona

      Usuń
  6. Ściery przepiękne:))róże to też mój ulubiony motyw:))))pozdrawiam słonecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. 'ŚWIEŻE POWIETRZE I DOBRE CHUMORY' czy HUMOR nie pisze się przez samo H ?? Chyba jakiś chochlik się wkradł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenko no wkradł się chochlik jak nic - to od tego wiosennego oddychania świeżym powietrzem ;)

      Usuń
  8. Śliczne kwiaty a biżu i paski, i ciuszki też uwielbiam...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo my Kobietki to sroczki na fatałaszki, biżu i inną galanterię :)

      Usuń

DZIĘKUJĘ ZA TWÓJ KOMENTARZ :)